Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 08-09-2016
Gdyby poprosić o zdefiniowanie, czym jest ból, większość z zapytanych odpowiedziałaby, że to przykre uczucie, które powstaje pod wpływem pewnych bodźców zewnętrznych lub wewnętrznych. Definicja bólu opracowana przez Międzynarodowe Towarzystwo Badania Bólu jest bardziej precyzyjna: określa ból jako subiektywnie przykre i negatywne wrażenie zmysłowe i emocjonalne, powstające pod wpływem bodźców uszkadzających tkankę lub zagrażające ich uszkodzeniem. Ból zawsze jest odczuciem subiektywnym, dlatego zawsze będzie on taki, jak opisuje go odczuwająca go osoba.
Ból może być sprzymierzeńcem lub wrogiem. Kiedy odczuwamy ból zęba, wiemy, że dzieje się coś złego. Z kolei kiedy przez całe lata pobolewa kręgosłup, do tego rodzaju bólu można się przyzwyczaić i z czasem przestać postrzegać go jako informację o zagrożeniu dla zdrowia.
- Jest naszym sprzymierzeńcem tylko wtedy, gdy sygnalizuje niebezpieczeństwo (ostrzega przed poparzeniem) lub informuje o chorobie (kolka nerkowa, kolka wątrobowa, zapalenie wyrostka robaczkowego). Jeżeli jednak trwa zbyt długo, jest przyczyną rozkojarzenia, bezsenności, zmęczenia, a nawet depresji – mówi Beata Kolano-Janeczek, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii.
Anestezjolodzy do oceny natężenia bólu posługują się 11-stopniową skalą numeryczną. Pacjent określa natężenie odczuwanego bólu w skali od 0 do 10, gdzie 0 oznacza, że nic nie boli, a 10 zarezerwowane jest dla bólu nie do zniesienia. Jest też skala wzrokowo-analogowa oraz skala słowna, dzięki którym można określić natężenie bólu, oceniając wizualnie odczuwanie bólu lub słuchając opisu słownego pacjenta na temat odczuwanych doznań.
Anestezjolodzy uznają farmakologię za dominującą metodę walki z bólem. Może ona być wspomagana:
-
sposobami inwazyjnymi, np. blokadami neurolitycznymi w bólach nowotworowych, TENS – przezskórną elektrostymulacją nerwów (wskazania: bóle przewlekłe, np. bóle głowy pochodzenia szyjnego, mioartropatia, bóle fantomowe, bóle ostre – pooperacyjne, pourazowe);
-
psychoterapią, która sprawdza się przy odczuwaniu bólu przewlekłego;
-
metodami psychofizjologicznymi;
-
rehabilitacją.
Farmakologia przeciwbólowa to nie tylko znieczulenie zastosowane np. w gabinecie stomatologicznym, ale również środki przeciwbólowe dostępne bez recepty. Specjaliści zwracają uwagę, że leczenie bólu tabletkami może mieć przykre następstwa zdrowotne, jeśli leków używa się w nadmiarze albo jeśli stosuje się je, mając już inne problemy zdrowotne – co może powodować pogorszenie samopoczucia. Szczególnie niebezpieczne jest stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych długotrwale i bez porozumienia z lekarzem.
- Tym samym narażamy się na wiele skutków ubocznych w związku z ich nadużyciem, takich jak krwawienie z przewodu pokarmowego, niewydolność nerek, niewydolność wątroby, dolegliwości ze strony układu krążenia – wyjaśnia Beata Kolano-Janeczek.
Źródło: „Nasz Dziennik”