Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 22-08-2019
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, chirurdzy skarżą się, że z dnia na dzień przybywa pacjentów z urazami po wypadku na hulajnodze elektrycznej. Duża liczba obrażeń notowana jest w obrębie twarzoczaszki. Lekarze uznają hulajnogę elektryczną za jeden z najbardziej niebezpiecznych środków transportu i przestrzegają przed korzystaniem z niej. Alarmują, że w samej tylko Warszawie niemal każdego dnia ktoś łamie sobie kości twarzoczaszki w wyniku korzystania z hulajnogi.
Lekarze najczęściej spotykają się z urazami kość jarzmowej oraz żuchwy. Przykładowo mężczyzna, którego niedawno operowali chirurdzy, miał popękaną całą szczękę, do tego powybijane zęby, rany cięto-tłuczone podstawy żuchwy, a nawet złamania otwarte. Sam zabieg trwał blisko 7 godzin, był ekstremalnie trudny oraz niósł za sobą duże ryzyko kalectwa. Na operacji, niestety, nie koniec. Po zabiegu pacjenta czeka długa i kosztowna rehabilitacja.
Wypadkom na hulajnogach elektrycznych sprzyja zbyt szybka jazda po spożyciu alkoholu, w dodatku najczęściej bez odpowiednich zabezpieczeń.