Membrana GORE-TEX® sprawdza się nie tylko w outdoorowej odzieży ochronnej. Z właściwości tego niezwykłego materiału korzysta też nowoczesna protetyka. Membrana regeneracyjna pomaga wszędzie tam, gdzie ubytki w kości wokół zęba są na tyle duże, że konieczne jest odtworzenie tkanek miękkich oraz kostnych.
GORE-TEX® składa się z włókien ekspandowanego politetrafluoroetylenu (e-PTFE, GORE-TEX®). Z czasem okazało się, że membrana jest biologicznie obojętna, co pozwoliło znaleźć dla niej zastosowanie w medycynie. Spektakularnym przykładem zastosowania regeneracyjnej błony GORE-TEX® jest pobudzanie osteogenezy. Nowa kość powstała już po 6 tygodniach.
GORE-TEX® wymyślił Amerykanin, Bob Gore. Było to 40 lat temu. Membrana działa podobnie do biologicznych błon półprzepuszczalnych, a jej pierwotnym zadaniem było chronić ciało przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, przy jednoczesnym zapewnieniu niezakłóconej wentylacji ubrań. W membranie znajdują się pory ok. 20 tys. razy mniejsze od kropli wody. Ta cecha fizyczna pozwala na zatrzymywanie wilgoci z zewnątrz i swobodne przenikanie pary wodnej pochodzącej z potu.
Membrana poddana procesowi rozprężania, by osiągnąć porowatą strukturę, nadaje się do produkcji niewchłanialnych szwów chirurgicznych. Syntetyczne nici można wykorzystać do zszywania wszystkich typów tkanek miękkich.
GORE-TEX® to niejedyna syntetyczna membrana półprzepuszczalna. Inne powstają np. z poliuretanu czy poliestru. Skład sztucznych błon można wzbogacać dodatkiem np. silikonu, który wydelikaca włókna, cząstek nanosrebra czy środków odstraszających owady.
Źródło: „Ekopartner”