Natura dała nam je, abyśmy mieli czym gryźć i rozdrabniać pokarm, jednak w dzisiejszym świecie od zębów zależy dużo więcej. Ładny uśmiech – to lepsze postrzeganie naszej osoby, łatwiejszy start w życiu i wiele, wiele innych korzyści...

Przedstawiciele wiele zawodów, szczególnie ci, którzy mają kontakt z ludźmi, powinni się często uśmiechać. Osoby pogodne łatwiej znajdują pracę, są postrzegane jako sympatyczne i niekonfliktowe. Ci z naszych rodaków, którzy wyjechali za granicę, przekonali się, jak wiele zależy od odsłonięcia w uśmiechu zębów. Pod warunkiem, oczywiście, że są one ładne, zadbane i .. kompletne.

Niestety, niektórzy  z nas nie mogąc poszczycić się własnym uzębieniem, zmuszeni są korzystać z usług współczesnej protetyki. Warto o to zadbać, nie tylko ze względów estetycznych. Brak zębów niekorzystnie  zmienia wygląd twarzy, mowa ulega zniekształceniu, a spożywanie posiłków staje się utrudnione.

Najpopularniejszym i najtańszym sposobem uzupełnienia brakujących zębów są protezy. Można je uzyskać bezpłatnie, raz na pięć lat, na podstawie ubezpieczenia w Narodowym Fundusz Zdrowia. W lecznictwie prywatnym, najtańsze protezy kosztują od 300 do 500 złotych. Ich używanie sprawia jednak niekiedy kłopoty. Zanim wnętrze samej jamy ustnej przystosuje się do ciała obcego, a my nauczymy się „drugimi zębami” jeść i przeżuwać, może minąć trochę czasu.

Znacznie wygodniejsze są implanty. To rozwiązanie mogą zastosować ludzie lepiej sytuowani, ponieważ koszty są znacznie wyższe, a NFZ ich nie refunduje. Implanty to tytanowe śrubki wszczepiane w kość. Zastępują nasze własne korzenie. Na wystającej poza dziąsło śrubce, odbudowywany jest nasz utracony ząb. Staje się on stałym elementem naszego uzębienia i, w przeciwieństwie do protezy, nie trzeba go wyjmować.

Przed implantacją, jak każdym zabiegiem chirurgicznym, należy przeprowadzić odpowiednie badania ogólne oraz specjalistyczne. Przeciwskazań do wszczepienia implantów jest niewiele – są to m.in. zaawansowana cukrzyca, zmiany nowotworowe oraz osteoporoza – choroba atakująca głównie kobiety w okresie menopauzy.

Źródła: Gazeta Wyborcza 17.11.2007; Kurier Lubelski 17.11.2007 r.