Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 14-07-2008
Za rozwój próchnicy są odpowiedzialne bakterie Streptococcus mutans. By móc się rozmnażać i żyć, potrzebują energii. Czerpią ją z resztek jedzenia, które zawsze po posiłku zostają między zębami oraz na granicy dziąsło – ząb. Bakterie rozkładają węglowodany zawarte w resztkach organicznych i wytwarzają kwasy organiczne, które są ubocznym produktem przemiany materii mikrobów. Traktowane są przez komórki bakteryjne jak toksyny, których należy się pozbyć. Kwasy powstające w wyniku rozpadu węglowodanów momentalnie odwapniają szkliwo. Słabsza warstwa mineralna na zębie to większe ryzyko powstania uszkodzeń szkliwa. Ocenia się, że już w kilka minut po posiłku wzrasta poziom kwasów w ustach. W ciągu pół godziny od posiłku bakterie intensywnie rozkładają węglowodany. Wprawdzie ślina posiada silne właściwości bakteriobójcze i bakteriostatyczne, ale w pierwszym okresie po zjedzeniu posiłku aktywność bakterii próchnicy jest tak duża, że regenerujące właściwości śliny ujawniają się później. Jeśli przez większość dnia coś pogryzamy (szczególnie słodkiego), czas prosperity dla bakterii Streptococcus trwa o wiele dłużej. Automatycznie wydłuża się okres, w którym dochodzi do odwapnienia szkliwa i jego osłabienia. Dlatego tak ważne jest, by zaraz po zakończeniu jedzenia, porządnie umyć zęby i zmienić tym samym na niekorzyść dla działań mikrobów parametry środowiska wewnątrz ust.
Naszym zębom szkodzi:
-
Zajadanie słodyczy – pod każdą postacią, ale szczególnie papkowatych, kleistych, mazistych i długo pozostających w kontakcie ze szkliwem. Lepsze są słodycze twarde, oparte na karmelu, i mleczna czekolada, niż cukierki typu toffi, krówki, lizaki czy białe pieczywo.
-
Cukier ukryty w niesłodkich produktach spożywczych (dodaje się go do większości marynat, kiełbas, pasztetów, itp.).
-
Cukier zawarty w słodkich lekarstwach – w syropach i w tabletkach czy witaminach do ssania – po zażyciu medykamentu należy przynajmniej przepłukać usta wodą.
Dla zdrowia zębów najważniejsza jest częstotliwość spożywania węglowodanów, a nie ich ilość: im częściej, tym lepsze warunki do rozwoju mają bakterie próchnicotwórcze.
Źródło: „Nowości”