Sepsa sieje postrach. Nie bez kozery – można umrzeć w ciągu kilku godzin. Powali nawet najzdrowszego osiłka. Przyczyną sepsy mogą być nawet chore zęby. Jeśli nie dba się o leczenie zębów, zakażenie może pojawić się w każdej chwili. Przekonała się o tym mieszkanka Bydgoszczy, która nagle zaczęła gorączkować. Lekarstwa na zbicie temperatury niewiele pomagały.

-Poszłam (...) do przychodni, więc doktor dał skierowanie do szpitala. Dopiero, gdy temperatura zaczęła gwałtownie rosnąć, zaczęli mnie traktować poważnie. Lekarze na oddziale nie wiedzieli, co mi jest. Szukali bakterii, które mnie zaatakowały. W końcu okazało się, że jeden z zębów był otorbiony, a ropa przeniknęła do krwiobiegu – kobieta wspomina, jak cudem uniknęła śmierci.

Sepsa, inaczej posocznica, to wbrew obiegowej opinii, nie choroba zakaźna, ale gwałtownie przebiegające i rozwijające się zakażenie krwi i całego organizmu. Posocznica rozwija się błyskawicznie – mikroorganizmy w krwiobiegu znajdują idealne warunki do:

• rozmnażania się – krew dostarcza drobnoustrojom niezbędne substancjie odżywcze;

• rozprzestrzeniania się – razem z krwią mikroby wędrują po całym organizmie, powodując niewydolność kolejnych narządów.

Sepsę mogą wywołać bakterie, wirusy lub grzyby. Jeśli chory nie otrzyma w porę leków, dochodzi do błyskawicznego namnażania się drobnoustrojów i zaburzenia niezbędnych do przeżycia funkcji organizmu. W walce z chorobą pacjent może wygrać tylko wtedy, gdy szybko otrzyma leki.

Ostatnio najczęstszą przyczyną posocznicy są zakażenia meningokokami. Bakterie żyją prawie w każdym z nas. Spadek odporności może doprowadzić do rozwoju zapalenia opon mózgowych lub do sepsy.

W walce z meningokokami najważniejsza jest profilaktyka i szczepienia ochronne. Nie powinno się pić z jednej butelki, używać tych samych sztućców, jeść tej samej kanapki; pomieszczenia należy wietrzyć i czyścić; należy unikać przebywania w dużych, ciasnych skupiskach ludzi.

Źródło: „Gazeta Pomorska”