Zgromadzenie Delegatów Europejskich Lekarzy Dentystów podjęło rezolucję „Corporate Dentistry in Europe” w nadziei, że zmieni się podejście do wykonywanego zawodu lekarza dentysty. Zawarte w rezolucji wytyczne dążą do przywrócenia w systemie leczenia dentystycznego miejsca na dobre praktyki i wyeliminowanie sytuacji, w których największym poszkodowanym w nastawieniu podmiotu medycznego na czerpanie maksymalnego zysku z leczenia, jest pacjent: mamiony wprowadzającą w błąd reklamą, pozbawiony możliwości dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, manipulowany cenami i trikami marketingowymi.

- Mam mieszane uczucia, co do tak drastycznych rozwiązań, ale serce mi podpowiada, że przepisy zawarte w rezolucji mogą ukrócić pojawiające się patologie występujące na rynku usług stomatologicznych. Z drugiej strony, jest to zaprzeczenie idei swobody prowadzenia działalności gospodarczej – mówi Jacek Woszczyk, członek NRL i członek Prezydium Komisji Stomatologicznej NRL. Wyraża także zaniepokojenie narastającą skalą zjawiska nastawienia na blichtr i triki menadżerskie w podmiotach zarządzanych przez fundusze inwestycyjne – szczególnie wśród młodej kadry stomatologów, oraz wskazuje na zagrożenie: kursy, które mają na celu przygotowanie stomatologa do sprzedaży usług a nie podnoszenia jego kwalifikacji zawodowych.

- Te pseudokursy mają niewiele wspólnego z medycyną, wypaczają sens wykonywania zawodu lekarza, ale zainteresowanie nimi jest ogromne, ponieważ na studiach nikt nie uczy lekarza dentysty bycia menedżerem, a tego rodzaju wiedza w sprywatyzowanej stomatologii jest niezbędna do prowadzenia praktyki – podkreśla Jacek Woszczyk.

Źródło: „Gazeta Lekarska”