Edward Torba jest amerykańskim dentystą. Nie lubił kreatywnego pisania wypracowań w szkole i nigdy nie planował kariery pisarza. Jednak będąc jeszcze w szkole dentystycznej stworzył książkę ze zdjęciami dla swoich młodych pacjentów. Okazała się ona wielkim hitem zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Z czasem rodzina dentysty i jego przyjaciele zaczęli namawiać go, aby napisał książkę o stomatologii, argumentując, że ma nieograniczoną wyobraźnię. Stomatolog nie był przekonany do tego pomysłu – do czasu, aż w jego głowie pojawił się Matt Monroe, główny bohater jego najnowszej książki, która została okrzyknięta „historią jak o Harrym Potterze z dentystycznym akcentem”. Publikacja pod tytułem „Matt Monroe and The Secret Society of Odontology” opowiada o tym, jak 14-letni Matt spędza z przyjaciółmi zwyczajne lato i wszystko jest w porządku do nocy, kiedy to tajemnicze czerwone światła pojawiają się na niebie nad farmą rodziny Monroe, a w okolicznych lasach zaczynają pojawiać się dziwne stworzenia.

Książka pojawiła się dopiero w listopadzie tego roku, a już zdobyła dwie nagrody. Z recenzji wynika, że jest to wciągająca opowieść o zwalczaniu zła dobrem w mistycznym świecie.

Jak widać, stomatologia i leczenie zębów dają wyobraźni całkiem dobre pole do popisu.