Związek Miast Polskich (ZMP) ocenił, że ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami nie wpłynie na poprawę stanu ich zdrowia. Tym samym projekt aktu prawnego, który miał sprawić, że m.in. dziecko u stomatologa w szkole miało bywać częściej, został negatywnie zaopiniowany przez samorządowców.

Problemem jest finansowanie zadań, które na samorządowców narzucałaby ustawa. Nie zagwarantowano bowiem jakichkolwiek środków na zatrudnianie personelu medycznego czy tworzenie w szkole gabinetów zarówno medycyny ogólnej jak i dentystycznych. Tym samym szumnie zapowiadany powrót opieki stomatologicznej do szkół raczej nie ma szans na wdrożenie w najbliższym czasie. Znamienne jest, że w projekcie ustawy brakuje również przepisów, które precyzowałyby, co robić w sytuacji, kiedy żaden dentysta nie chce zawrzeć porozumienia z gminą. Samorządowcy podkreślili, że nie mają wpływu na to, czy stomatolog podpisze umowę z Funduszem Zdrowia i na jakich warunkach będą udzielane świadczenia.

ZMP uważa, że projektodawcy proponują nieprzejrzyste przepisy, które ponadto obciążają samorząd niewykonalnymi zadaniami i nie zapewniają jednocześnie instrumentów umożliwiających finansowanie tych zadań.

Ustawa już wcześniej została skrytykowana przez przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej. Miała być wdrożona od tego roku szkolnego, jednak resort zdrowia poinformował jeszcze w czerwcu, że prace nad nią mogą się przedłużyć. Pomimo że projekt został skierowany do konsultacji w kwietniu, dotychczas nie podsumowano zgłoszonych uwag.