- Unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) wejdzie w życie 28 maja 2018 roku. Wpłynie na pracę zarówno dużych szpitali, jak i jednoosobowych gabinetów lekarskich. Powinniśmy się już przyzwyczajać do nowej terminologii: znikają „dane wrażliwe", a na ich miejsce pojawiają się „dane szczególnie chronione – powiedział dr Maciej Kawecki z Ministerstwa Cyfryzacji.
Problemem dla małych podmiotów medycznych mogą być kary – nowe rozporządzenie wprowadza bowiem kary sięgające 20 mln euro. Tak horrendalnej kwoty nie uniesie zdecydowana większość dentystów i lekarzy.

- Wysokie kary działają na wyobraźnię, ale proponujemy, aby w sektorze publicznym kary były zdecydowanie mniejsze i nie przekraczały 100 tys. zł – mówi dr M. Kawecki.

Kary finansowe to jedno zagrożenie dla podmiotów medycznych, które nieostrożnie będą obchodzić się z dokumentacją medyczną i zawartymi w niej danymi osobowymi. Kolejną sprawą jest konieczność zamieszczenia na stronie internetowej upomnianego podmiotu informacji o incydencie naruszenia ochrony danych osobowych oraz o krokach, jakie zostały podjęte, aby do takich sytuacji nie dochodziło. To już rodzi implikacje dla menadżera placówki, gdyż nadszarpnięta w tym względzie reputacja może poważnie utrudniać takiej osobie kontynuowanie kariery na stanowiskach kierowniczych w branży medycznej.

Źródło: „Służba Zdrowia”