Dentystka z Lubartowa oszukiwała NFZ i pacjentów, lecząc tych drugich za prywatne pieniądze, a jednocześnie pobierając od Funduszu refundację za zabiegi stomatologiczne. Bywało i tak, że pani stomatolog nie udzielając świadczenia wpisywała je na listę wysyłaną do NFZ w celu refundacji. Jak ustalili śledczy, proceder fałszowania dokumentacji medycznej trwał od stycznia 2011 r. do września 2013 r. W tym czasie dentystka wyłudziła z Funduszu ok. 28 tys. zł.

Kiedy przedstawiono jej zarzuty, kobieta nie przyznała się początkowo do winy. Zdanie zmieniła dopiero wtedy, gdy organa ścigania przedstawiły jej dowody. Wtedy dentystka straciła pewność siebie i poprosiła o dobrowolne poddanie się karze bez przeprowadzania procesu. Zawnioskowała o rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 9 tys. zł grzywny. Będzie musiała też oddać ponad 28 tys. zł niesłusznie pobranych z NFZ. Sąd zdecyduje, czy przychylić się do wniosku kobiety. Prokurator już się zgodził na takie rozwiązanie.

Źródło: „Dziennik Wschodni”