Kolczyk noszony w jamie ustnej zawsze szkodzi. Nie ma znaczenia, czy jest umocowany na języku, na wargach czy na policzku. Tak samo niszczy zęby ozdoba metalowa, jak i plastikowa.

- Pacjentki, często nawet mając już uszkodzony ząb, nadal noszą kolczyk albo wymieniają go na inny (krótszy lub plastikowy), przekonane, że ten nie będzie uszkadzał zębów. Niestety każdy kolczyk powoduje takie same szkody w jamie ustnej – ostrzega stomatolog Danuta Borczyk.

Stomatolodzy alarmują, że nie ma miesiąca, by nie pojawiły się u nich osoby, u których diagnozują uszkodzenie szkliwa spowodowane przez biżuterię znajdującą się w jamie ustnej. Szczególnie niebezpieczne jest umieszczanie ozdoby na języku. Ów giętki organ często ma kontakt z zębami, a przez to kolczyk rysuje szkliwo. Do uszkodzeń zębów może dojść nawet na skutek błahego kichnięcia. Szczególnie młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, jak niebezpieczne dla zdrowia uśmiechu może być muskanie zębów twardą biżuterią, a ci, którzy mają tego świadomość, nie przejmują się zbytnio potencjalnymi skutkami.

- Lubię ocierać kolczykiem o zęby. Wiem, że mogę w ten sposób zedrzeć szkliwo, ale nie potrafię się powstrzymać. Robię to mniej więcej od roku i przez ten czas nie byłem jeszcze u stomatologa – mówi Kamil, uczeń II klasy liceum, który nosi kolczyk w języku od 1,5 roku i zastanawia się nad założeniem sobie drugiego, tuż obok.

Noszenie biżuterii w jamie ustnej może powodować:

• uszkodzenie szkliwa – zęby stają się przez to bardziej podatne na próchnicę;

• obniżenie dziąseł – obnażają się wówczas szyjki zębowe, pojawiają się: nadwrażliwość, stany zapalne oraz zmiany próchnicze, może dojść do utraty stabilności zębów;

• stany zapalne w tkankach wokół zęba – nieleczenie tego typu zmian prowadzi nawet do utraty zęba.

Co robić, jeśli dojdzie do uszkodzenia szkliwa wskutek osadzenia w jamie ustnej biżuterii? Przede wszystkim jak najszybciej zgłosić się do dentysty.

– Drobny ubytek jesteśmy wstanie naprawić tym samym materiałem, którego używa się do plombowania. W bardziej skomplikowanych przypadkach konieczne jest wykonanie ceramicznej licówki lub korony. Niewyleczone, poważne uszkodzenia czy złamania wymagają często usunięcia zęba i założenia implantu – mówi dr Borczyk.

Bezpieczniejszą alternatywą dla amatorów ozdób w jamie ustnej jest mocowanie na zębach kryształków. Przykleja się je na szkliwo, a cały zabieg jest bezpieczny dla zębów i trwa kilkanaście minut. Trzeba tylko pamiętać o okresowych wizytach u stomatologa i przeprowadzaniu fluoryzacji – wtedy na pewno z powodu noszenia ozdób w jamie ustnej nie będzie grozić leczenie protetyczne.

Naklejane ozdoby można w każdym momencie zdjąć lub wymienić na inne.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”