Planowana na przyszły rok likwidacja stażu podyplomowego dla studentów medycyny odsunie się nieco w czasie i dojdzie do niej dopiero za 6 lat. Jak wypowiada się minister zdrowia, Ewa Kopacz, w artykule zamieszczonym w „Gazecie Prawnej”:

- Musi to być związane ze zmianą całego trybu kształcenia lekarzy.

Dość burzliwa debata na temat szybkiej likwidacji stażu podyplomowego odniosła pozytywny skutek, ponieważ edukacja młodych medyków ulegnie swoistej reformie. Na ostatnim roku studiów przyszli lekarze będą mieli więcej zajęć praktycznych, w czasie których studenci zastosują zdobytą w ciągu pięciu lat nauki wiedzę teoretyczną do zdobywania umiejętności czysto praktycznych.

Zmianie ulegnie też termin Lekarskiego Egzaminu Państwowego (LEP). Przystępowaliby do niego absolwenci akademii medycznych bezpośrednio po zakończeniu nauki i po pozytywnym zaliczeniu, otrzymywaliby pełne prawo do wykonywania zawodu, a nie – jak do tej pory – w ograniczonym zakresie. Proponowane zmiany objęłyby żaków rozpoczynających naukę w przyszłym roku akademickim.

Ministerstwo zdrowia zapowiada też likwidację rozmowy kwalifikacyjnej przy ubieganiu się o przyjęcie na specjalizację. Młodzi medycy są zadowoleni z proponowanej zmiany, ponieważ, jak wypowiada się jeden z uczestników Konferencji Młodych Lekarzy:

- Rozmowa kwalifikacyjna jest fikcją. W żadnym razie nie jest obiektywną oceną kandydatów ubiegających się o miejsce specjalizacyjne. To również jedno z tych ogniw w systemie kształcenia, gdzie może dochodzić do korupcji

Choć większość członków środowiska lekarskiego popiera ministerialne pomysły likwidacji stażu i proponowanych zmian w systemie edukacji medyków, solą w oku pozostają jeszcze wynagrodzenia młodych lekarzy. Prezydent RP, pomimo apeli środowiska medycznego, nie zawetował nowych przepisów o wynagrodzeniach medyków. Dlatego lekarze stażyści oraz rezydenci nie wykluczają podjęcia akcji protestacyjnej.

Źródło: „Gazeta Prawna”