Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 03-06-2008
Założenie implantu tak, by służył właścicielowi przez długie lata jest nie lada sztuką. Jednym z najtrudniejszych elementów jest określenie wielkości i rodzaju sił, które będą działać na wszczep podczas ruchów szczęk, gryzienia, żucia i ... zgrzytania zębami. Określeniem tych parametrów zajmują się inżynierowie, współpracujący z dentystami.
Jednym z najwybitniejszych specjalistów od konstrukcji implantów jest /prof. Tomasz Łodygowski z Poznania. Profesor badał m.in. wpływ szybkich, dynamicznych obciążeń na różne konstrukcje.
- To fascynująca tematyka, ale trochę przerażające było, że publikacjami na ten temat zainteresowane były głównie pisma o tematyce wojskowej. A ja nie chciałem pakować swojego intelektu wyłącznie w coś, co będzie służyło przede wszystkim zniszczeniu – mówi.
Dlatego zajął się implantami i kręgosłupami, a dziś bada implanty zębowe Fundacji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu Osteoplant. Wszczepy te są całkowicie polskim produktem: wymyślonym, opracowanym i produkowanym w kraju. Szacuje się, że 25% implantów założonych w Polsce to Osteoplanty właśnie.
Wszczep z tytanu musi wytrzymać w miliony cykli nacisków, ściśnięć, działanie sił większych i mniejszych, dynamicznie zmieniających się. Badania z zastosowaniem wirtualnych metod wizualizacji pozwalają na poznanie punktów krytycznych, w których może dojść do uszkodzenia implantu oraz określenie parametrów wszczepu dla konkretnego pacjenta.
- Mówimy różnymi językami. Weźmy choćby określenie siły nacisku zęba. Pytam stomatologa: jaka to siła, a on odpowiada:duża albo bardzo duża. Ale ile to dużo? Ile niutonów? Tego lekarz już nie potrafi powiedzieć – tak profesor opowiada o współpracy i porozumiewaniu się z dentystami.
Dlatego potrzebne są prace z symulatorem, by określić obciążenia, którym będzie podlegał wszczep. Konieczne jest też zgranie pracy lekarza, posługującego się językiem opisowym, z działaniami inżyniera – specjalisty od konstrukcji i obciążeń dynamicznych, by ów opisowy schemat przełożyć na mowę liczb i uzyskać wymierny rezultat w postaci optymalnie opracowanego projektu wszczepienia tytanowej protezy.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”