W Bydgoszczy nie działa ani jeden gabinet stomatologiczny, w którym można by uzyskać pomoc w godzinach nocnych i w dni świąteczne. Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Zdrowia, co poskutkowało wprowadzeniem dość niecodziennego rozwiązania: pacjent może skorzystać z usług prywatnego gabinetu stomatologicznego, a za usługę zapłaci NFZ.

- Zgadza się. Istnieje taka możliwość, ale muszę podkreślić, że nie każdy wniosek będzie pozytywnie rozpatrzony - uprzedza Barbara Nawrocka, rzecznik NFZ w Bydgoszczy. - Najpierw musimy przeanalizować dokumentację medyczną i ocenić, czy udzielona porada faktycznie była w trybie pilnym. Jeśli okaże się, że nie, wówczas nie zapłacimy.

Pani rzecznik wymienia również inną możliwość niesienia ulgi pacjentowi ze schorzeniem stomatologicznym: wizyta u pełniącego dyżur lekarza rodzinnego, który może przepisać lek przeciwbólowy lub w przypadku wystąpienia gorączki czy krwawienia skieruje do szpitala prowadzącego oddział chirurgii szczękowej.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”