Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 13-09-2010
Zęby powinny być zdrowe. Nie tylko dlatego, że takie właśnie są podstawą pięknego uśmiechu, ale również z powodu tego, że wyleczone uzębienie to często gwarancja szybkiego przeprowadzenia np. operacji. Chore zęby to ogniska chorób – żyjące w nich bakterie mogą przedrzeć się do krwiobiegu i zaatakować praktycznie każdy narząd. Bywa, że atak mikroorganizmów prowadzi do wyjątkowo niebezpiecznej dla życia sepsy.
Wciąż jeszcze za mało zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństwa czającego się w zębach zarażonych próchnicą. Za rzadko odwiedzamy dentystów. Za to zbyt często wizytę u stomatologa traktuje się jak zło konieczne – całkiem niesłusznie, ponieważ nowoczesne metody leczenia próchnicy wywołują zdecydowanie mniejszy dyskomfort niżeli jeszcze kilka lat temu, a nierzadko bywają bezbolesne (to już zasługa nowych technologii i dobrze dobranego znieczulenia).
„Często pacjenci nie zdają sobie sprawy, że nie odwiedzając stomatologa regularnie, ryzykują również utratę zębów w przypadku nieoczekiwanego zabiegu operacyjnego. Wybierając się na operację, trzeba bowiem mieć zaświadczenie od dentysty, że w obrębie jamy ustnej nie ma ognisk infekcji” - wyjaśnia stomatolog Tomasz Foik na łamach „Zdrowia”.
Jeśli zabieg operacyjny musi odbyć się szybko, czasem konieczne staje się usuniecie kilku nawet zębów. Przymusowych niejako ekstrakcji w wielu wypadkach można by uniknąć, gdyby pacjenci szybciej zgłosili się do dentysty na leczenie.
Źródło: „Zdrowie”