Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 04-12-2007
W Polsce nosiciele HIV nie maja obowiązku informowania o zakażeniu. Oznacza to, ze podczas korzystania z usług w gabinetach stomatologicznych czy kosmetycznych, traktowani są jak osoby zdrowe, a personel nie stosuje żadnych dodatkowych środków zabezpieczających.
Władze sanitarne wychodzą z założenia, że jeśli przychodnia czy gabinet przestrzegają przepisów sanitarnych, nie ma niebezpieczeństwa zakażenia. Założenie jest słuszne, jednak wiadomo, że w praktyce, normy sanitarne nie zawsze są stosowane.
Eksperci z Krajowego Centrum do spraw AIDS twierdzą, że trzy czwarte zakażeń wirusem HIV w naszym kraju, może mieć swoje źródło w gabinetach stomatologicznych lub kosmetycznych oraz w salonach tatuażu. Wystarczy, że użyte do zabiegów narzędzia nie zostaną odpowiednio wysterylizowane.
Według raportów Krajowego Centrum ds. AIDS, co roku, w Polsce przybywa 700 nosicieli HIV. Jednak, biorąc pod uwagę, że wiele zakażeń nie jest zgłaszanych, osób chorych może być nawet trzydziestokrotnie więcej.
Nosiciele HIV, podobnie jak wszyscy inni ludzie, korzystają z wielu usług zdrowotnych czy kosmetycznych. Nie mają obowiązku informowania o swojej chorobie, więc tego nie czynią, tym bardziej, że naraziłoby to ich na dodatkowe kłopoty. Strach prze AIDS paraliżuje.
Reporterzy Dziennika przeprowadzili telefoniczny sondaż, przedstawiając się jako osoby zarażone wirusem HIV:
W Trójmieście nie znaleźliśmy gabinetu, w którym nosiciel HIV mógłby zadbać o swoje zęby. Wymawiano się m.in. brakiem specjalnych, sterylnych narzędzi. Dopiero w Płocku usłyszeliśmy zaproszenie. – Na studiach uczulali mnie, że pacjenci z HIV nie przyznają się do zakażenia – mówi dr Anna Uchniewska. – Nieświadomość i niewiedza są najgorsze. Pamiętam, jak pracując jeszcze w szpitalu, mieliśmy pacjenta, który się przyznał, i wówczas przerażona asystentka dziesięć razy dezynfekowała klamki w drzwiach – czytamy w art. „HIV w gabinecie dentysty” (Dziennik z 1.12. 2007).
Skoro personel medyczny wykazuje się taką ignorancją, trudno dziwić się laikom. Nosiciele nie przyznają się do HIV, ponieważ nie zostaliby przyjęci. Zdrowi, zarażają się, ponieważ chorzy nie informują o zakażeniach, a personel medyczny nie przestrzega higieny. Koło się zamyka.
Źródło: Dziennik 1.12.2007; Super Nowości 3.12.2007