Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 26-03-2010
Ósemki – ostatnie trzonowce, które potrafią przysporzyć wielu kłopotów. Zęby mądrości wyrzynają się przeważnie między 17 – 25 rokiem życia, ale pojawianie się ich w okolicach czterdziestki też nie należy do rzadkości. Zdarza się, że łatwo przeoczyć początek ich rozwoju, ponieważ może on przebiegać stopniowo.
Ósemki z zasady wyrzynają się trudno. Zdarza się, że ząb mądrości doprowadza do rozwoju stanów zapalnych i podrażnień – dzieje się tak, kiedy dziąsło pokrywa albo cały ząb, albo też część jego korony.
Ósemki – podobnie jak inne zęby trzonowe - mają służyć rozdrabnianiu pokarmu. I jak każde zęby wymagają czyszczenia. Jednak zlokalizowane są niefortunnie: głęboko w jamie ustnej, gdzie dotarcie szczoteczką i manipulowanie nią jest utrudnione, Dlatego mycie ósemek często traktowane jest po macoszemu. Efektem niedokładnie przeprowadzonych zabiegów higienicznych jest rozwój próchnicy.
Ekstrakcja zębów mądrości jest wskazana jedynie w uzasadnionych przypadkach: pod uwagę powinno się wziąć kłopoty zdrowotne, jakie sprawiają, rokowania dotyczące wyleczenia zmian, oraz stopień zniszczenia samego zęba. Ze względu na położenie zębów mądrości, leczenie ich jest kłopotliwe, a manipulowanie narzędziami w głęboko położonych rejonach jamy ustnej nie jest ani przyjemne dla pacjenta, ani bezproblemowe dla dentysty.
Usuwanie zębów mądrości tylko dlatego, że są, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Kłopotliwe ósemki mogą bowiem się przydać do osadzenia na nich protez dentystycznych lub do autotransplantacji – w przypadku, kiedy któryś z zębów zostaje zniszczony tak bardzo, że trzeba go usunąć.
Źródło: „Warszawska Gazeta”