Skoro narodowa opieka stomatologiczna w szkole kuleje, lokalne samorządy coraz częściej występują z inicjatywami zapewnienia dzieciom dostępu do dentysty: uruchamiając lub wyposażając gabinet stomatologiczny na terenie szkoły, czy organizując akcję propagującą profilaktykę przeciwpróchniczną.

Tak stało się w Gąsawie, gdzie władze gminy przekazały unit stomatologiczny do gabinetu działającego w Zespole Szkół Publicznych; i w Klukach – tam samorząd zdecydował o zorganizowaniu bezpłatnego przeglądu zębów wszystkim dzieciom z gminy.

- Chcemy badania zorganizować jeszcze w tym roku szkolnym - mówi wójt Bernard Stein. - Na gabinet szkolny nie mamy szans, bo NFZ nie podpisze drugiego kontraktu ze stomatologiem dla tak niewielkiej gminy, jak nasza.

By dentysta mógł przebadać dziecko, konieczna jest zgoda jego rodziców. Dlatego każde dziecko otrzymało karteczkę do podpisu – tylko na tej podstawie stomatolog może dokonać przeglądu zębów.

- Żeby stomatolog mógł przystąpić do badania, rodzic musi się na to zgodzić - mówi Bernard Stein, wójt gminy. - Stąd karteczki do rodziców. Wiele osób leczy dzieci w prywatnych gabinetach stomatologicznych. Mogą np. nie życzyć sobie, by badał je inny lekarz.
 

Z kolei włodarz Gąsawy, wójt Zdzisław Kuczma chciałby, by uczniowie przychodzili do gabinetu wyposażonego w nowoczesny sprzęt, jeśli nie z radością, to przynajmniej bez strachu.

Wysokiej klasy unit stomatologiczny jest przystosowany również do leczenia osób niepełnosprawnych oraz małych dzieci. Nowoczesny sprzęt zafundowała gmina oraz 48 indywidualnych ofiarodawców, których nazwiska umieszczono dokumencie, który zostanie umieszczony w szkolnym gabinecie stomatologicznym.

Źródło: „Polska Dziennik Łódzki”, „Gazeta Pomorska”