Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 16-07-2024
Powodująca zapalenia przyzębia bakteria Porphyromonas gingivalis naturalnie występuje w jamie ustnej. Gdy obszar ten cechuje się zdrowiem, bakteria ta, jak i inne drobnoustroje chorobotwórcze, kontrolowana jest przez pożyteczne dla tkanek jamy ustnej mikroorganizmy. Kiedy jednak równowaga mikrobiologiczna zostaje zakłócona, P. gingivalis staje się główną przyczyną chorób przyzębia i ciężkiej zapalnej choroby dziąseł. Jeśli schorzenia te nie są leczone, doprowadzają do zniszczenia dziąsła i kości utrzymującej zęby na miejscu.
P. gingivalis może także przedostać się do warstw błony śluzowej jamy ustnej i tam przetrwać, a następnie wyniknąć do głębiej położonych tkanek i rozprzestrzenić się ogólnoustrojowo. Powoduje to, że coraz częściej bakterię tę wiąże się z takimi schorzeniami, jak choroba Alzheimera, cukrzyca i nowotwory przewodu pokarmowego. Ostatnio zaobserwowano również, że u pacjentów z rakiem jamy ustnej i zakażonych tą bakterią wyniki leczenia z wykorzystaniem chemioterapeutyków są gorsze. Oznacza to, że P. gingivalis może niekorzystnie wpływać nawet na leczenie onkologiczne ratujące życie.