Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 25-02-2009
Naukowcy coraz liczniej potwierdzają, że miód Manuka – słodycz wytwarzana przez pszczoły z nektaru kwiatów drzewka herbacianego, to jeden z najwszechstronniej działających produktów spożywczych, który wspomaga leczenie schorzeń wywołanych przez mikroorganizmy. Pszczeli produkt znajduje również zastosowanie w stomatologii. Ze względu na silne bakteriostatyczne i bakteriobójcze właściwości miód Manuka leczy choroby przyzębia i zapalenia śluzówki wnętrza jamy ustnej. Wielu badaczy uważa, że można go stosować również jako środek wspomagający gojenie się ran i leczący nowotwory.
Substancją aktywną w miodzie Manuka jest antybakteryjny methylglyoxal, odkryty przez zespół naukowy kierowany przez prof. Thomasa Henle z Politechniki w Dreźnie.
Methylglyoxal występuje we wszystkich gatunkach miodów, ale jego stężenie w produkcie z krzewu manuka jest ok. tysiąckrotnie większe niżeli w innych miodach i często przekracza wartość 400 mg/kg miodu. Stężenie methylglyoxalu powyżej 400 mg/kg zabija bakterie.
Miody Manuka różnią się zawartością substancji aktywnej – od stężeń stymulujących pracę układu odpornościowego i hamujących rozmnażanie drobnoustrojów, po takie, które powodują natychmiastową śmierć bakterii – tak wysokich stężeń methylglyoxalu nie znaleziono do tej pory w żadnym innym produkcie żywnościowym. Na podstawie wyników już przeprowadzonych badań można mniemać, że miody Manuka zostaną zaliczone do tzw. żywności leczniczej. Jeśli tak się stanie, jest nadzieja na to, iż w przyszłości stomatolog, oprócz standardowego leczenia, będzie zalecał 3x dziennie łyżeczkę miodu z nektaru kwiatów drzewka herbacianego.
Źródło: „Dziennik Polski”