Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 05-02-2019
Dentysta coraz częściej wykrywa oznaki nadmiernego stresu obciążającego organizm pacjenta. Powód tego jest prosty: coraz częściej chodzimy do dentysty nie tylko z bólem zębów, ale też coraz częściej się stresujemy. Ze statystyk wynika, że aż 20 proc. Polaków deklaruje, iż żyje w ciągłym stresie.
Stres w jamie ustnej manifestuje się nie tylko bruksizmem i zgrzytaniem zębami, ale także napiętymi mięśniami twarzy, zaburzeniami działania stawu skroniowo-żuchwowego, owrzodzeniami, większą podatnością na infekcje. Z uwagi na to, że stres wywołuje w tkankach jamy ustnej tak poważne skutki, można o nim powiedzieć, że jest to obecnie poważny problem stomatologiczny. Stres bowiem nie tylko skłania do mocniejszego mimowolnego i nieświadomego zaciskania zębów, ale wywołuje również zaburzenia w wydzielaniu śliny – powstaje jej mniej i zmienia się jej skład. Obecnie wiadomo, że długotrwały stres może prowadzić do kserostomii, czyli suchości jamy ustnej.
Stres zaburza także działanie układu odpornościowego, co z kolei sprzyja zakażeniom dziąseł i przyzębia oraz powstawaniem bolesnych aft.
Najlepszy sposób na stres to zlikwidowanie jego źródła. Jeśli jest to niemożliwe, wówczas należy stres oswoić – nauczyć się technik relaksowania się i unikać sytuacji, które mogą być źródłem niepokoju. Bardzo dobrym wspomaganiem w radzeniu sobie ze stresem jest też psychoterapia. W niektórych przypadkach może ona okazać się kluczem do rozwiązania wielu stomatologicznych problemów pacjenta.