Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 08-11-2007
Dobroczynny wpływ muzyki na nasze samopoczucie znany jest od dawna. Dobrze robi nam tylko słuchanie, lecz także śpiew, który doskonale dotlenia nasz organizm. Podczas dwudniowej sesji muzykoterapeutycznej naukowcy z CM potwierdzili, że warto słuchać odpowiednio dobranej muzyki. Wszak już Platon twierdził, że takie jest państwo, jakiej muzyki słucha społeczeństwo.
Prawa i lewa półkula naszego mózgu odpowiada za inne umiejętności. Prawe ucho człowieka wyławia teksy, zaś lewe – barwy, dźwięki i tony. Muzyczne dźwięki wyzwalają w naszym organizmie hormony szczęścia i łagodzą ból. Wskazane byłoby więc słuchanie ich zarówno w gabinecie, jak i poczekalni dentystycznej. Doskonale poprawi nam nastrój także śpiew, który nie tylko wyzwoli nas od złych emocji, ale dotleni organizm.
Jeśli więc do dentysty – to tylko ze śpiewem na ustach!
Źródło: Gazeta Wyborcza, 8.11. 2007 r.