Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 25-07-2017
„Czyści i pachnący. Z ładnymi uśmiechami. Ale tak naprawdę gniją nam dziąsła, a na skórze hodujemy nieleczone egzemy. Bez względu na wiek interesujemy się naszym zdrowiem dopiero wtedy, gdy czujemy ból. Albo odpadnie nam skóra” – w tak bezpośredni sposób dowiadujemy się z „Gazety Prawnej” (wyd. z dn. 19.05.2017 r.) o lekceważeniu profilaktyki.
Polacy nadal wolą leczyć niż zapobiegać. Przestajemy wykonywać badania przesiewowe: krwi i moczu, z okresowym badaniem u okulisty, gastrologa czy stomatologa też bywamy na bakier. Najdziwniejsze, że co trzeci z nas ocenia stan swojego zdrowia poniżej stanu dobrego, lecz tylko co drugi idzie na wizytę lekarską profilaktycznie. Jest to również dziwne z tego powodu, że z badań GUS i przeprowadzonych przez EHIS (European Health Interview Survey) na zlecenie Eurostatu wynika z kolei, iż świadomość w zakresie profilaktyki zdrowia jest w naszym kraju coraz większa. Polacy badają się chętniej i coraz lepiej oceniają stan swojego zdrowia. I aż ponad połowa dorosłych uważa, że stan ich zdrowia jest dobry, a dostęp do lekarzy bez zarzutu.
Tyle wiemy z badań. Praktyka, tymczasem, pokazuje coś innego: do dentysty jeszcze niepokojąco często pędzimy zazwyczaj dopiero z silnym bólem zębów, do lekarzy z innych dziedzin medycyny przychodzimy dopiero z drętwieniem, omdleniem czy zaburzeniami równowagi, a nie wtedy, kiedy coś zaczyna niepokoić. Wg oficjalnych statystyk rocznie Polak wydaje na leki 600 zł; gdyby przypadkowo wybranego mieszkańca naszego kraju spytać o to, ile płaci w aptece, dowiemy się od niego, że kwota jest prawidłowa, jednak tyle chorzy za medykamenty płacą, owszem, ale miesięcznie.
Ciekawostka: choć wielu Polaków nie pilnuje okresowego wykonywania badań profilaktycznych, są i tacy, którzy wierzą, że samo wykonanie badania raz na rok zapewni im zdrowie.
- Mam pacjentów, którzy usilnie proszą o skierowanie na badania, po czym z wynikami zgłaszają się do mnie po roku. Pytam wtedy: co przez cały rok pan/pani zrobiła z tym znacznie podwyższonym cholesterolem we krwi? W odpowiedzi słyszę, że pacjent uznał, że to nic ważnego – podkreśla lekarz Katarzyna Bukol-Krawczyk, specjalista medycyny rodzinnej, dietetyk kliniczny i sportowy.
Wiara, owszem, czyni cuda, ale wyniki badań zdrowia nie gwarantują, niestety.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”