Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 11-07-2017
„Polacy coraz częściej poprawiają sobie wygląd igłą i skalpelem. A gabinetów chirurgii estetycznej przybywa tak szybko jak przypadków powikłań i nieprawidłowo wykonanych zabiegów” – czytamy w „Polityce” (wyd. z dn. 5.07.2017 r.). W zakresie stomatologii również bardzo intensywnie zabiegamy o estetykę. Za uzyskanie pięknego uśmiechu jesteśmy w stanie zapłacić krocie. Furorę robi stomatologia estetyczna i anty-ageing. W niektórych przypadkach może ona stanowić alternatywę dla zabiegów chirurgii plastycznej. Możliwości jest sporo. Na przykład: licówkami możemy zmienić nie tylko wielkość i kształt zębów, ale możemy również odmłodzić optycznie wygląd twarzy: wystarczy, że porcelanowe nakładki na szkliwo będą w jasnej tonacji. Z kolei nadbudowanie trzonowców wysmukla nie tylko zęby, ale i owal twarzy, co ujmuje lat.
W pogoni za pięknym uśmiechem warto zawsze zachować rozsądek. Choćby po to, aby nadbudowane zanadto trzonowce nie spowodowały zaburzeń zwarcia i nie doprowadziły do przeciążeń w pozostałych tkankach twarzoczaszki, co mogłoby po wielu latach doprowadzić do dysfunkcji zgryzu czy stawów skroniowo-żuchwowych.
Pamiętajmy też, że stomatolog to nie specjalista od chirurgii estetycznej ani kosmetolog. U dentysty leczmy zęby i poprawiajmy urodę uśmiechu, ale już użycia profesjonalnych środków kosmetycznych wspomagających korekcję wyglądu i kondycji tkanek twarzy wymagajmy tylko od doświadczonego lekarza specjalisty przeszkolonego w zakresie wykonywania zabiegów upiększających.
Źródło: „Polityka”