Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 12-10-2016
Dzięki ZIP (Zintegrowanemu Informatorowi Pacjenta) na jaw wyszła kolejna sprawa z leczeniem na ubezpieczenie, którego nie było. Dotycząca jednego z gabinetów stomatologicznych działających na terenie szkoły w Kielcach została ujawniona w kwietniu tego roku.
– Jedna z matek była bardzo zdziwiona, że dziecko ma odnotowane wyleczenie pięciu zębów. Gabinet pobrał za to pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wszystkie zabiegi miały być przeprowadzone jednego dnia. Dziecko twierdziło jednak, że nic takiego nie miało miejsca – informuje Beata Szczepanek, rzeczniczka prasowa świętokrzyskiego oddziału NFZ.
Fundusz skierował sprawę do policji. Na razie to jednostkowy przypadek, ale sporawa jest badana szeroko i niewykluczone, że mogą pojawić się inne wątki do zbadania.
- Dentystka przy okazji zwykłej wizyty kontrolnej wpisywała dzieciom leczenie. Według dokumentacji moja córka miała wyleczonych sześć zębów, a syn – cztery. W rzeczywistości wizyty były zwykłymi przeglądami lub fluoryzacją – opowiada rodzic innego ucznia z tej podstawówki.
To kolejny gabinet dentystyczny w Kielcach, którym w ciągu ostatnich kilku miesięcy zainteresowali się urzędnicy z NFZ.
Od początku funkcjonowania ZIP kielecki oddział Funduszu Zdrowia przekazał na policję 19 zgłoszeń. Aż 16 z nich dotyczyło gabinetów dentystycznych.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”