Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 01-09-2016
„Cieszyliśmy się, gdy kilka lat temu przy Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach otwarto podyplomowe studia na kierunku homeopatia w medycynie niekonwencjonalnej i farmacji. Skończyło je ponad 100 absolwentów. Niestety, w tym roku nabór został zawieszony.
Brak chętnych? Przeciwnie. (...) W Europie istnieje kilkadziesiąt uczelni, gdzie lekarze, stomatolodzy, weterynarze i farmaceuci mogą pogłębiać wiedzę o homeopatii. We Francji „lekarz homeopata” to oficjalna specjalizacja. W innych krajach studia kończą się specjalnym certyfikatem” – czytamy w „Urodzie” (wyd. z dn. 12.08.2016 r.). Kształcenie homeopatów na śląskiej uczelni wywołało mocne kontrowersje, samorząd lekarski grzmiał, sprawa trafiła do sądu, a pomimo nagonki na tę dziedzinę leczenia wielu pacjentów nadal chętnie korzysta z terapii realizowanej wg schematu „podobne lecz podobnym”. I trend ten staje się coraz silniejszy.
Kiedy przeciwnicy homeopatii wskazują na jej niepotwierdzoną naukowo skuteczność, pacjenci własnym żywym przykładem potwierdzają efektywność terapii.
Jeszcze jeden argument przemawia na korzyść tej metody leczenia: koszt. Kiedy w aptece kupuje się normalne leki na najzwyklejsze przeziębienie, zazwyczaj zostawia się minimum kilkadziesiąt złotych; za środki homeopatyczne opłata będzie dużo niższa. Jeśli w leczeniu tradycyjnym wykorzystano antybiotyk, do kosztów trzeba dodać jeszcze wydatki poniesione na odbudowę flory bakteryjnej i ewentualne leczenie nadkażeń grzybiczych, które wystąpiły na skutek wyjałowienia mikrobiologicznego organizmu.
Źródło: „Uroda”