Choroby przyzębia nie są jedynie przypadłością Polaków. Z obserwacji lekarzy dentystów wnika, że połowa dorosłych mieszkańców Ameryki ma kłopoty zdrowotne z przyzębiem.

Najwięcej osób z chorym przyzębiem mieszka w wzdłuż delty rzeki Missisipi, na granicy amerykańsko – meksykańskiej i w społeczeństwie Indian. Floryda, Hawaje i regiony zachodniej Alaski to kolejne obszary z najwyższym odsetkiem występowania schorzeń przyzębia. Naukowcy zauważyli też, że choroby dziąseł częściej pojawiają się u mężczyzn niż u kobiet w stanie Meksyk. W pozostałych segmentach schorzenia dziąseł najczęściej dotykały palaczy, osoby żyjące poniżej granicy ubóstwa i mające mniej niż średnie wykształcenie.

Badacze zauważyli też niepokojąco rosnącą częstość występowania tych chorób w powiązaniu z wiekiem.

Społeczeństwo amerykańskie się starzeje i coraz częściej seniorzy korzystają z usług periodontologów. Obecnie coraz głośniej się mówi i o tym, że choroby przyzębia to obecnie jedne z najczęściej pojawiających się schorzeń w całej populacji Amerykanów. Tak fatalne zestawienia prowokują inne zachowania: profilaktykę chorób przyzębia . Amerykańska Akademia Periodontologii zaleca, aby raz na rok pacjent otrzymał kompleksową ocenę jamy ustnej w oparciu o przeprowadzone badanie kontrolne. Na bazie tych wyników dentyści i periodontolodzy mogą angażować się w szeroko pojęte działania profilaktyczne i działać zawczasu na stany zapalne pojawiające się w obrębie osłabionego zęba.

Źródło: blog Biolase