Silna inklinacja, czyli nachylenie korony zęba względem łuku zębowego, lub bardzo porysowane szkliwo mogą być przeszkodą w uzyskaniu wymarzonego efektu po chemicznym wybielaniu zębów. Przy tego typu nieprawidłowościach należy wykonać mechaniczne oczyszczenie szkliwa z osadu – najlepiej w gabinecie stomatologicznym. Dentysta przeprowadzi piaskowanie zębów, usuwając przy tym przebarwienia zębów, kamień i amalgamat. Piasek w połączeniu z wodą nakładany jest na powierzchnię szkliwa przy wykorzystaniu wysokiego ciśnienia. Piaskowanie zębów polecane jest osobom, których zęby pokryte są sporą ilością osadów: palaczom, amatorom mocnych kaw czy herbat. Ci, których zęby nie mają aż tak dużej ilości ciemnego osadu, mogą oczyścić powierzchnię zębów z przebarwień przy użyciu past do zębów lub specjalnych gumek ścierających. Pomocne okażą się też paski czyszczące przestrzenie międzyzębowe o różnej ścieralności. Wkłada się je w szpary pomiędzy zębami i pociągając, przesuwa po powierzchni szkliwa, likwidując nalot znajdujący się w trudno dostępnych rejonach.

Do mechanicznych metod usuwania osadów należy też czyszczenie zębów pastami o wysokich współczynnikach ścieralności, szczególnie współczynnika RDA, obrazującego ścieralność pasty dla zębiny. W przypadku past do usuwania przebarwień zębów, szczególnie tych spowodowanych paleniem tytoniu, wartość RDA powinna przekraczać 100. Ale uwaga! Aby nie dopuścić do starcia szkliwa, z powodu silnej abrazyjności (ścierności) takich past nie wolno stosować codziennie i przez dłuższy czas. Zbyt częste używanie silnie ścierających produktów spowoduje, że szkliwo straci swoją naturalną gładkość i szybciej zaczną osadzać się na nim nalot i kamień.

Aby podtrzymać efekt wybielenia zębów, na co dzień stosujemy pasty o RDA nie przekraczającym wartości 40.

Warto pamiętać o regularnej fluoryzacji szkliwa – zabieg wzmacnia twardość szkliwa, czyniąc je tym samym bardziej odpornym na uszkodzenia mechaniczne i ataki kwasów bakteryjnych, co jednocześnie zabezpiecza gładkość powierzchni i chroni przed osadzaniem się nalotu.

Źródło: „Żyj Zdrowo i Aktywnie”