Rok 2007 był kolejnym okresem prosperity dla producentów past do zębów oraz płynów do płukania jamy ustnej. Kupujemy coraz więcej past i płynów; wydajemy też coraz więcej pieniędzy na produkty droższe.

Wzrastająca świadomość konsumentów i ich coraz większe wymagania względem jakości oraz skuteczności preparatów do higieny jamy ustnej, powodują zwiększenie ilości sprzedanych produktów specjalistycznych, przeznaczonych do likwidacji konkretnego problemu. Konsumenci chętnie sięgają też po preparaty działające kompleksowo. Klienci najchętniej kupują pasty paralecznicze, wybielające oraz likwidujące nieświeży oddech. Produkty specjalistyczne, przeznaczone do niwelowania określonego problemu, przeważnie oferowane są w mniejszych opakowaniach. I to właśnie w tym segmencie preparatów do higieny jamy ustnej dało się zauważyć największy wzrost sprzedaży.

Konsumenci najchętniej kupują pasty w opakowaniach od 101 do 150 ml. Daje się zauważyć ciągły zwyżkowy trend sprzedaży tego segmentu. Specjaliści - marketingowcy przewidują utrzymanie się tendencji zwyżkowej, ponieważ polski rynek past do zębów jest wciąż w toku rozwoju.

Najdynamiczniej wzrasta sprzedaż płynów do płukania jamy ustnej. W ciągu ostatniego roku sprzedaż ilościowa zwiększyła się o ponad 40%. Trend zwyżkowy będzie się w tej kategorii produktów utrzymywał nadal, bo - choć używanie płynów do płukania jamy ustnej jest wciąż dla wielu Polaków „zbędnym luksusem” - narastająca świadomość, iż jedynie kompleksowa higiena zapewnia długotrwałe efekty, spowoduje, że częściej będziemy sięgać po te preparaty.

W okresie listopad 2006 – październik 2007 największy udział w rynku producentów past do zębów miała firma Colgate – Palmolive; za nią plasowały się kolejno: Procter & Gamble, Unilever oraz GlaxoSmithKline.

Konsumenci najchętniej kupowali pasty do zębów marki Blend-a–med (Procter & Gamble), często sięgali też po pasty Colodent oraz Colgate.

Z analiz i badań konsumenckich wynika, że Polacy coraz częściej szukają produktów skutecznych oraz takich, których działanie oparte jest na wynikach najnowszych badań naukowych.

Źródło: „Handel”