20 listopada przypadał kolejny Dzień Rzucania Palenia. Z badań wynika, że większy problem z rozstaniem się z papierosowym dymkiem mają panie, a nie – jak mogłoby się wydawać – panowie. Powodem, dla którego do kobiet w mniejszym stopniu przemawiają koronne argumenty w postaci szybszego starzenia się skóry, chorób jamy ustnej z nowotworem włącznie, brzydkich zębów i nieświeżego oddechu, jest obawa przed przytyciem. Tymczasem dietetycy uspokajają: wystarczy dobrze zbilansowana dieta, a rzucenie palenia nie wyjdzie paniom bokiem w postaci nadwyżki kilogramów. Jeśli ten argument nie zadziała, Amerykanie mają w zanadrzu kolejną zdrowotną rewelację, która powinna dać do myślenia głównie palącym paniom po menopauzie. Okazuje się, że częściej atakuje je paradontoza. Stomatolodzy ostrzegają, że palące kobiety po menopauzie nie mają się co łudzić, że ich to nie spotka, ponieważ perfekcyjnie dbają o higienę jamy ustnej. Bo spotka – może później niż panie, które i palą, i zaniedbują szczotkowanie zębów, ale jednak spotka. Wynika to z wpływu, jaki dym tytoniowy wywiera na komórki dziąseł i struktury przyzębia.

Warto też przypomnieć, że nikotyna ma fatalny wpływ na układ krążenia. Jeśli do tego dorzuci się jeszcze fakt, że paradontoza również ma swój wydatny udział w pogarszaniu parametrów pracy serca i systemu krążenia (bo z chorego przyzębia rozsiewają się bakterie po ustroju i współtworzą blaszki miażdżycowe), panie powinny czym prędzej rzucić palenie. W każdym przypadku wyjdzie na zdrowie. A jeśli nawet waga pokaże ciut więcej kilogramów, można tę nadwyżkę dość szybko zniwelować: wspomnianą wyżej mądrą dietą oraz ruchem.

Źródło: „Głos Pomorza”