Próchnica panoszy się w zębach najmłodszych Polaków, a profilaktyka chorób jamy ustnej rozpoczynająca się już od narodzenia dziecka to tylko pobożne życzenie osób świadomych zagrożeń, jakie niosą ze sobą chore zęby. Wyniki badań zdrowia jamy ustnej przeprowadzanych wśród dzieci są złe – niezależnie od tego, czy dotyczą południa czy północy naszego kraju. Jest jednak szansa na to, że profilaktyka próchnicy trafi do przedszkoli.

„Badania epidemiologiczne dotyczące zdrowia jamy ustnej u dzieci w wieku przedszkolnym dały niepokojące wyniki. Dlatego Główny Inspektor Sanitarny wydał właśnie zalecenia dotyczące działań profilaktycznych w przedszkolach” - podaje „Gazeta Współczesna” w wydaniu z dnia 29.01.2014 r. GIS chciałby, aby przedszkolaki mogły w placówce codziennie czyścić zęby. Pod warunkiem, że w placówkach stworzy się odpowiednie po temu warunki. Wg GIS przy jednej umywalce czyścić zęby jednocześnie powinno 1-3 dzieci, ważne jest też zapewnienie właściwej higieny podczas przechowywania szczoteczek, a to oznacza, że powinny być oznakowane tak, aby jednoznacznie dało się zidentyfikować, czy należą do Jasia czy Kingi i zabezpieczyć przed stykaniem się ze sobą. Ważne jest, aby dzieci szczotkowały zęby pastą z fluorem – najlepiej po każdym posiłku - i używały jej w odpowiedniej dla nich ilości. GIS-owi zależy też na tym, aby placówki przeprowadzały edukację prozdrowotną – nie tylko dzieci, ale również ich rodziców.
– To są zalecenia, które teraz promujemy – mówi Maria Siwak, kierownik oddziału promocji zdrowia w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. – Każde działanie z zakresu odpowiedniej profilaktyki i higieny jamy ustnej ma bowiem sens.

Miejmy nadzieję, że zamierzenia GIS-u nie okażą się projektem deja vu, kiedy to kilka lat temu byliśmy obserwatorami próby sił między służbami sanitarnymi a dyrekcjami przedszkoli w kwestii stworzenia maluchom higienicznych warunków do codziennego szczotkowania zębów

Źródło: „Gazeta Współczesna”