Polacy mieszkający na Podlasiu stosunkowo rzadko skarżą się na działanie służby zdrowia. Wśród skarg, które się pojawiają, najczęściej notuje się te, które dotyczą:

• braku możliwości lub trudności z umówieniem porady w terminie uzgodnionym ze świadczeniobiorcą;

• odmowy natychmiastowego udzielenia świadczenia;

• odmowy wystawienia recepty;

• ograniczonego dostępu do lekarza z powodu jego nieobecności w placówce;

• sposobu prowadzenia list oczekujących na świadczenia.

Pacjenci skarżą się też na poradnie specjalistyczne, w których zamiast leczenia na ubezpieczenie, proponuje się im leczenie prywatne.

W branży stomatologicznej pacjenci bywają niezadowoleni z jakości stosowanych materiałów dentystycznych, jakości protez dentystycznych oraz z udzielonych świadczeń stomatologicznych.

- W przypadku, gdy skarga jest zasadna, fundusz zwraca się do świadczeniodawcy o pisemne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji – wyjaśnia Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. – Jeśli nie jest ono satysfakcjonujące, polecamy usunięcie nieprawidłowości w realizacji umowy. W niektórych przypadkach dodatkowo przeprowadza się kontrolę świadczeniodawcy.

Stosunkowo nieduża liczba skarg na działanie służby zdrowia to m.in. efekt funkcjonowania od 2009 r. centralnego Biura Rzecznika Praw Pacjenta w Warszawie, który przejął zadania lokalnych rzeczników, wcześniej działających przy oddziałach NFZ. I to tam teraz pacjent powinien zgłaszać się, gdy uzna, że naruszono jego prawa.