W marcu tego roku pracownicy poznańskiej kliniki stomatologicznej „Orident” przeprowadzili akcję „Cisi zabójcy”. Nazwa wzięła się ze skojarzenia z podstępnością choroby odogniskowej. Celem programu było nagłośnienie niebezpieczeństwa, które powstaje przez zakażenie organizmu bakteriami bytującymi w zmienionych zapalnie tkankach jamy ustnej. Badania przeprowadzono z użyciem zaawansowanych technik radiologicznych. Udział w programie był bezpłatny, ale z darmowej możliwości przebadania jamy ustnej skorzystały i tak głównie osoby troszczące się o swoje zęby. Po przebadaniu uczestników okazało się, że tylko nieco ponad 10 proc. miało zdrowe zęby, a aż 90 proc. badanych było zagrożonych chorobą odogniskową; dodatkowo badania ujawniły, że przeciętnie poznaniakom brakuje 3,5 zęba i mają po 4 nieszczelne wypełnienia.

Wysoki odsetek zagrożenia choroba odogniskową spowodowany był w głównej mierze nieszczelnymi wypełnieniami stomatologicznymi.

Kolejnym, poważnym problemem, który został zdiagnozowany u ¼ uczestników badania, było zagrożenie paradontozą. Agnieszka Szygenda z Oridentu podkreśla, że to bardzo zły wynik i przestrzega, aby paradontozy nie traktować jako schorzenia dotykającego osób starszych. Przeciętna wieku pacjentów, u których diagnozowano paradontozę, to 40 lat; najmłodszy z pacjentów, któremu choroba zaatakowała przyzębie, miał zaledwie 23 lata.

- Problem jest na tyle znaczący, że podjęliśmy decyzję o kontynuacji akcji „Paradontoza Stop", w której przeprowadzamy badania w kierunku chorób przyzębia. Tegoroczna edycja obejmie soboty w maju - mówi Agnieszka Szygenda.

Źródło: „Polska Głos Wielkopolski”