Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 02-11-2017
Polscy stomatolodzy zauważają, że pacjenci, owszem, są zainteresowani podnoszeniem estetyki uśmiechu i dbałością o zęby, ale wielu z nich ogranicza się tylko i wyłącznie do zębów widocznych w uśmiechu, podczas jedzenia czy rozmowy. Natomiast zęby pozostające z tyłu i boku łuku zębowego, czyli przedtrzonowce i trzonowce, traktowane są jak mało istotne – bo nieodsłaniane publicznie. To bardzo duży błąd, gdyż utrata któregokolwiek zęba, niezależnie od tego, czy znajduje się on w przedniej części łuku zębowego, czy w tylnej, zawsze powoduje przemieszczanie się pozostałych sztuk. Efektem jest destabilizacja układu uzębienia, co z czasem może doprowadzić do niszczenia pozostałych zębów, powstania wady zgryzu czy przeciążenia stawów skroniowo-żuchwowych. Pacjenci często nie zdają sobie sprawy z tego, że jeżeli mają krzywe zęby zachodzące na siebie, nie powinni wykonywać żadnych zabiegów, które poprawiają estetykę uśmiechu, zanim nie wyprostują zębów i nie ustawią ich w zwartym szeregu bez luk. Dopiero potem można myśleć o korekcji kształtu i wielkości zębów przez nałożenie licówek, wykonanie bondingu czy zabiegu wybielania zębów. Bywają jednak pacjenci bardzo uparci, którzy na krzywe zęby chcą zafundować sobie zabieg rozjaśniania szkliwa, uważając, że nowy odcień szkliwa zrekompensuje nierówne ułożenie zębów w łuku. Tymczasem jest odwrotnie, bo wybielone krzywe zęby bardziej przyciągają uwagę aniżeli pozostałe. Zatem: najpierw leczenie, potem estetyka.
Źródło: „Newsweek Polska”