Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
Implanty są obecnie najdoskonalszą metodą wypełnienia luk po zębach, które trzeba było usunąć. Nazywane bywają nawet lepszymi wersjami naturalnych zębów, gdyż nie psują się, są wytrzymałe, a nakładane na niej korony są bardzo estetyczne.
Wydawać by się zatem mogło, że przy takich zaletach implantu zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie ekstrakcja zęba naturalnego, który nie rokuje pomyślnie i zastąpienie go wszczepem, niż pozostawienie go w jamie ustnej i narażenie tkanek przyzębia na stopniową degenerację z powodu toczącego się w zębie stanu zapalnego. Rzeczywistość pokazuje jednak, że nie jest to takie oczywiste, gdyż w każdej sytuacji należy rozpatrzyć wszystkie za i przeciw. Nic bowiem nie zastąpi naturalnego zęba.
Decyzja o ewentualnej ekstrakcji powinna zostać podjęta w oparciu o:
-
kompleksowe podejście do planu leczenia;
-
wyniki analizy możliwości zastosowania konkretnych rozwiązań protetycznych w sytuacji, kiedy w jamie ustnej pozostałby naturalny ząb lub gdy można byłoby zastosować protezę opartą na implantach – jeśli miałaby zostać zastosowana rozbudowana praca protetyczna wsparta na zębach filarowych naturalnych, które nie mają pewnego rokowania, wówczas najczęściej stomatolog zdecyduje o usunięciu zębów i wstawieniu w ich miejsce implantów, które będą po osseointegracji stanowić pewne filary dla protezy dentystycznej;
-
pozostałą ilość tkanek korony zęba oraz jego strategiczną wartość – niepewnie rokujący ząb może stanowić dobry filar protetyczny jedynie w sytuacji, kiedy cały łuk zębowy jest nienaruszony i planowane jest odtworzenie tylko pojedynczej korony.