Dentaloskop to nowoczesne urządzenie, które już za niedługo może stać się standardem w wyposażeniu gabinetów stomatologicznych. Jest to produkt szwajcarski i na tamtejszym rynku stomatologicznym funkcjonuje od jesieni ubiegłego roku. Dentaloskop pomaga dentyście zajrzeć do wnętrza jamy ustnej. W uproszczeniu: lekarz ogląda pole zabiegowe na ekranie monitora, który jest umieszczony tak, by dentyście wygodnie się pracowało, bez konieczności siedzenia w pozycji wymuszonej. Stomatolodzy często cierpią na dolegliwości kręgosłupa, spowodowane nieprawidłową pozycją podczas wykonywania zabiegów. Pochylanie się nad pacjentem powoduje dyskomfort fizyczny i psychiczny oraz prowadzi do napięć mięśni i usztywnienia stawów lekarza.

Zastosowanie dentaloskopu spowoduje, że stomatolog będzie siedział wyprostowany, tuż za głową pacjenta. Na monitorze pojawi się trójwymiarowy obraz pola roboczego w jamie ustnej pacjenta, wolny od zaciemnień, świetnie oświetlony oraz w wielokrotnym powiększeniu. Powiększenia obrazu można regulować; można też powiększać pojedynczego zęba albo oglądać obraz panoramiczny. Oprócz transmisji „na żywo”, istnieje opcja zapisywania obrazów w formatach 2D oraz 3D.

Dentaloskop na pewno poprawi ergonomię pracy stomatologa, zwiększy precyzję działań, a stosowanie powiększenia umożliwi np. w leczeniu kanałowym opracowanie najmniejszych nawet zmian i wykrycie nieprawidłowości, które przy tradycyjnym oglądaniu mogłyby zostać niezauważone. To nowoczesne urządzenie łączy zalety lupy, mikroskopu oraz kamery - do tej pory stosowanych osobno. Korzyści z zastosowania urządzenia powinny być szczególnie odczuwalne podczas przeprowadzania długotrwałych zabiegów, wymagających od dentysty sporego wysiłku fizycznego oraz ciągłego pochylania się nad pacjentem.

Dentaloskop pozwala również pacjentowi śledzić poczynania lekarza. Obraz z monitora może być bowiem widoczny także dla leżącego w fotelu pacjenta.

Źródło: „Dziennik Polski”