Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 28-04-2008
Innowacyjna metoda uzupełniania ubytków w zębach, którą opracował zespół naukowy z Uniwersytetu Kalifornijskiego, być może spowoduje, że za jakiś czas wizyty u dentysty nie będą już kojarzyć się z borowaniem i wiertłem. Prof. Greyson Marshall i prof. Sally Marshall z zespołem opracowali metodę regeneracji zębów za pomocą roztworu jonów wapnia, który podany na uszkodzoną zębinę, wspomaga jej odbudowę. Wprawdzie odbudowa nie przebiega w sposób błyskawiczny – w przypadku jednego pacjenta trwało to 28 dni, ale w tym czasie udało się zregenerować połowę uszkodzonej zębiny. Terapia polegała na nałożeniu na oczyszczony ząb warstwy regenerującego roztworu wapnia. Cenne cząsteczki ulegały po pewnym czasie wbudowaniu w strukturę zębiny.
Naukowcy planują doskonalić metodę, by w przyszłości móc odbudowywać całe zęby: od podstaw po szkliwo. Obecne osiągnięcia dotyczą regeneracji jedynie małych ubytków. Jak zaznacza prof. Greyson Marshall, większe ubytki nadal trzeba opracowywać wiertłem, często usuwając niepotrzebnie sporo zdrowej tkanki zęba; perspektywy jednak są obiecujące:
- My uważamy, że można usuwać jej [zdrowej tkanki – przyp. red.] znacznie mniej, a w reszcie uzupełniać brakujące minerały. Pracujemy obecnie nad substancjami, które byłyby w stanie przywrócić zębinie twardość. Jak dotąd udało nam się odbudować około 60 proc. tej właściwości zębiny w przypadku sztucznych uszkodzeń i nieco mniej w przypadku naturalnych.
Tak więc wiertła nie od razu znikną z gabinetów dentystycznych, ale istnieje szansa na to, iż sporą część zęba, zniszczoną erozją mineralną, da się odtworzyć. Najważniejszym problemem w przypadku hamowania erozji mineralnej, która zachodzi w zębach, jest zatrzymanie zamiany twardej krystalicznej struktury szkliwa w bezpostaciową papkę, ulegającą wykruszeniu z zęba.
Zanim dojdzie do opracowania metody odbudowy całych zębów, minie jeszcze sporo lat. Ząb to żywa, skomplikowana struktura, której funkcjonowanie i zależności międzytkankowe wciąż stanowią wyzwanie dla nauki. A nowo opracowana metoda na pewno nie będzie tanią terapią.
Źródło: „Dziennik”