Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 22-06-2011
Nieprawidłowości w działaniu stawów skroniowo-żuchwowych (jak np. przemieszczenie krążka stawowego) wywołane m.in. przez zaciskanie zębami oraz zgrzytanie nimi, mogą prowadzić nie tylko do pojawienia się bólów głowy, ale także do bólów i sztywności kręgosłupa lub zespołu niespokojnych nóg. Do takich wniosków prowadzą wieloletnie obserwacje osób zgłaszających się do lekarzy różnych specjalności z powodu wymienionych dolegliwości, u których specjaliści nie doszukali się przyczyny kłopotów zdrowotnych bezpośrednio związanych z daną dziedziną medycyny. Może się zdarzyć, że pacjent cierpiący na wymienione dolegliwości, u którego specjalistyczne leczenie nie przynosi efektów, popadnie w depresję lub będzie miewał napady paniki – stąd już niedaleko do spotkania z psychiatrą lub psychologiem. Tymczasem osoba taka powinna trafić przede wszystkim do specjalisty z dziedziny stomatologii. Chorym uskarżającym się na dolegliwości ze strony głowy, kręgosłupa czy nóg wywołanych przez nieprawidłowo działające stawy skroniowo-żuchwowe pomaga prof. Maria Kleinrok, założycielka Pracowni Zaburzeń Czynnościowych Narządu Żucia w Lublinie.
- Sama kiedyś nie przypuszczałam, że jednym ze źródeł długotrwałej sztywności karku, bólów kręgosłupa, zespołu niespokojnych nóg mogą być nieprawidłowości w stawach skroniowo-żuchwowych – przyznaje prof. Kleinrok.
Do lubelskiej pracowni trafiają pacjenci uskarżający się na wiele różnych objawów, których pierwotną przyczyną jest stres i związane z nim zgrzytanie zębami oraz zaciskanie szczęk.
- Ucisk daje o sobie znać w miejscach nieraz odległych, ponieważ nerw trójdzielny unerwiający narząd żucia łączy się z korzeniami nerwowymi w obrębie kręgosłupa szyjnego - wyjaśnia prof. Kleinrok.
Odkrycie, że przyczyną wielu dolegliwości może być nieprawidłowo działający staw skroniowo-żuchwowy przyszło po pewnym czasie obserwacji związków między dysfunkcją tej części ciała a dolegliwościami, których nie mogli wyleczyć laryngolodzy czy neurolodzy. Wśród pacjentów odwiedzających lubelską placówkę są ludzie o różnym wykształceniu i pracujący na rozmaitych stanowiskach. Wśród pacjentów mających kłopoty z przemieszczonymi krążkami stawowymi są także lekarze czy osoby wykonujące, zdawałoby się, mało stresującą pracę np. przy komputerze. Dla większości z nich źródłem kłopotów ze stawami skroniowo-żuchwowymi i wynikającymi z tego drętwieniem twarzy, brakiem czucia w rękach czy uporczywymi bólami głowy jest mimowolne zaciskanie szczęk w sytuacjach stresowych lub napinanie mięśni twarzy podczas pracy. W leczeniu zaburzeń wywołanych przez zgrzytanie zębami i kłopoty z działaniem szczęk stosuje się m.in. szyny relaksacyjne. Przynoszą ulgę kompleksowo: rozluźniają napięcie mięśniowe, normalizują ułożenie szczęk i powodują zmniejszenie lub zanikanie dolegliwości wtórnych.
Źródło: „Polityka”