Pomimo ogłoszonej w zeszłym roku przez Naczelną Izbę Lekarską krucjaty przeciw homeopatii, jej popularność nie maleje. W Polsce praktykuje ok. 6 – 8 tys. lekarzy, dla których homeopatia jest jedną ze zwyczajnych metod leczenia, zalecaną w wielu różnych przypadłościach. Okazuje się jednak, że za zalecenie leczenia homeopatycznego lekarz może trafić przed sąd lekarski. Rodzima NIL walczy z homeopatią, chociaż w wielu krajach świata jest to metoda leczenia uznana przez środowisko lekarskie.

Na oświadczenie NIL w sprawie stanowiska lekarskiego samorządu względem homeopatii zareagowało Ministerstwo Zdrowia. Wiceminister Marek Twardowski napisał w liście do Izby: „(...) lekarz ma prawo przepisywać pacjentom leki, które są dopuszczone do sprzedaży w Polsce, a więc także homeopatyczne. Zarówno nasz departament prawny, jak i lekowy uznały, że stanowisko Naczelnej Izby Lekarskiej jest niezgodne z prawem Unii Europejskiej”.

Homeopatia w ocenie NIL to metoda nienaukowa „(...) która proponuje stosowanie bezwartościowych produktów o niezweryfikowanym naukowo działaniu” - jak podano w specjalnym oświadczeniu.

Tymczasem pacjenci nic nie robią sobie z zaleceń NIL i coraz chętniej kupują leki homeopatyczne. Największy odsetek pacjentów stosujących leczenie z wykorzystaniem leków homeopatycznych jest wśród osób z wyższym wykształceniem.73% badanych Polaków uważa, że skuteczność homeopatii polega na łagodnym pobudzaniu układu odpornościowego. 30% ankietowanych stosuje leki homeopatyczne, a ponad 60% uważa, że lekarz zapisujący środki homeopatyczne jest godzien zaufania.

Marek Nowicki, dziennikarz telewizyjny, najtrafniej scharakteryzował próbę usunięcia homeopatii z rejestru metod leczniczych: „Walka Izb Lekarskich z lekarzami, którzy stosują homeopatię jest skazana na niepowodzenie, z bardzo prostej przyczyny: lekami homeopatycznymi pogardza nauka, ale nie pacjenci”.

Źródło: „Dziennik Polski”