Najczęściej o stresie mówi się źle. Tymczasem badacze z Uniwersytetu w Hongkongu odkryli, że stres może wywołać korzystne zmiany w komórkach macierzystych zębów i doprowadzić do tego, że staną się one bardziej odporne na urazy i choroby. To pierwsze badanie, którego wyniki pokazują, że mechanizmy adaptacyjne w komórkach macierzystych zęba indukowane przez stres mogą przyspieszyć regenerację miazgi zęba.

Co ciekawe, badacze z Hongkongu odkryli również, że niski poziom tlenu w środowisku, w którym znajdują się komórki macierzyste zęba, dotychczas postrzegany tylko negatywnie z uwagi na generowanie stresu oksydacyjnego, ma swoją pozytywną stronę. Związana jest ona z pojawianiem się... stresu oksydacyjnego. Paradoks ten wynika z faktu, że to właśnie stres oksydacyjny przy niskiej zawartości tlenu w środowisku wywołuje specyficzną reakcję ochronną komórek macierzystych, której konsekwencją będzie mniejsza podatność tych komórek na uszkodzenia. Mechanizm ten związany jest z aktywacją białka, które indukuje zmiany adaptacyjne w komórkach macierzystych. Badacze zastanawiali się, czy można go wykorzystać do poprawy przeżywalności komórek po przeszczepieniu – do momentu, dopóki nie pojawi się wystarczające ukrwienie przetransplantowanych elementów. Okazało się, że wstępne kondycjonowanie komórek macierzystych nie tylko ułatwia regenerację miazgi, ale też poprawia tworzenie twardej tkanki zęba. Badacze z Hongkongu uważają, że jeśli uda im się aktywować geny, które są odpowiedzialne za uruchamianie mechanizmów adaptacyjnych do stresu, to pojawienie się w wyniku tej ekspresji określonych białek może ostatecznie przyspieszyć proces regeneracji tkanek zęba.