Brytyjskie Stowarzyszenie Stomatologii Prywatnej (BAPD – z ang. The British Association of Private Dentistry) zostało powołane wskutek pandemii koronawirusa i służy reprezentacji dentystów zaangażowanych w świadczenie prywatnych usług stomatologicznych na rynku w Wielkiej Brytanii. Kryzys spowodowany – także w usługach dentystycznych – zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, stał się głównym katalizatorem powstania tego stowarzyszenia, choć pomysł na nie istniał znacznie dłużej.

Wsparcie stomatologii publicznej na Wyspach było ważne, ale to właśnie sektor prywatny, który stanowi obecnie znaczną część praktyk działających w Wielkiej Brytanii, wymaga większej pomocy, ponieważ był prawie całkowicie ignorowany. Brak wskazówek, porad, pomocy ze strony prawodawców i rządu dla prywatnych gabinetów i dentystów był bardzo rozczarowujący. Sytuacja ta niewiele odbiega od tej, której doświadczali w pierwszej fali kryzysu spowodowanej koronawirusem polscy dentyści działający w sektorze prywatnym. Podobna organizacja miałaby więc jak najbardziej prawo bytu w naszym kraju.

Brytyjska organizacja chce i potrafi stanąć w obronie profesjonalistów z prywatnego obszaru stomatologii. Dr Rachel Derby, BAPD Chair of Trade and Sponsorship, jest przekonana, że wielu jej kolegów po fachu czuło dokładnie to samo, co ona: brak akceptacji dla faktu, że prywatna stomatologia była pogrążona w marazmie i pozostawiona sama sobie w covidowym chaosie.

Choć to wciąż bardzo młoda organizacja, zyskała znaczące poparcie, mając ponad 10800 członków na oficjalnej stronie na Facebooku po zaledwie 6 miesiącach działalności.