Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 28-02-2020
Do głosów krytycznych na temat funkcjonowania dentobusów i kosztów utrzymania mobilnych gabinetów mających za zadanie wspomóc opiekę stomatologiczną w szkole dołączył jeden bardzo mocny w postaci najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Z dokumentu NIK dowiadujemy się, że dentobusy w wielu regionach kraju jeździły do miejsc, gdzie uczniowie mieli zapewnioną opiekę stomatologiczną, tymczasem – co do zasady – mobilne gabinety miały zaopatrywać w opiekę dentystyczną rejony, gdzie dziecko u stomatologa nie może znaleźć się szybko lub musi jechać bardzo daleko, aby skorzystać z bezpłatnego leczenia.
Tak było na Śląsku i Pomorzu, gdzie dentobusy jeździły w pobliżu dużych miast aglomeracji śląskiej i Trójmiasta, natomiast nie pojawiały się w miejscowościach mniejszych i odległych od serca regionu, czyli tam gdzie dzieci najczęściej mogą mieć problem z dostaniem się do stomatologa.
Kolejnym elementem, na który zwraca uwagę raport NIK, jest liczba obsługiwanych pacjentów: w niektórych dentobusach świadczono pomoc jedynie trójce uczniów dziennie.