Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 02-02-2009
Stomatologia premium w Polsce ma się coraz lepiej. Prawie każda klinika stomatologiczna odnotowuje kilkudziesięcioprocentowy wzrost obrotów - głównie z tytułu wykonywania wszczepów. Szacuje się, że na implanty Polacy wydali w zeszłym roku ok. 240 mln zł – to obliczenia prof. Andrzeja Wojtowicza, kierownika Zakładu Chirurgii Stomatologicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Implantologii Stomatologicznej (OSIS). Z kolei Witold Łopuszański, prezes firmy Nobel Biocare Polska, filii szwajcarskiego producenta implantów, uważa, że nasi rodacy mogli na wszczepy wydać nawet 60 mln więcej. Rozbieżności w szacunkach wynikają z posiadania niepełnych danych i ze zróżnicowanych cen, które obowiązują w gabinetach. Przeciętny koszt jednego implantu to ok. 5 – 6 tys. zł. Bywają jednak i modele dużo droższe – najkosztowniejsze implanty są na podbudowie z tlenku cyrkonu.
Polska, pomimo znacznego przyspieszenia rozwoju rynku implantów, wciąż odstaje od reszty krajów Europy. Np. w Niemczech rocznie wszczepia się ok. 800 tys. implantów; u nas ok. 20x mniej.
Rynek wciąż się rozwija – widać to po statystykach, z których wynika, że choć na implanty wciąż najczęściej decydują się osoby zamożne, managerowie wysokiego szczebla i pracownicy mass mediów, to coraz częściej tę formę spełnienia marzenia o idealnym uśmiechu wybierają pracownicy niższych szczebli czy mniej zamożni obywatele. Pierwsza kategoria pacjentów ceni czas i praktyczność rozwiązań; ci drudzy często liczą po zaimplantowaniu na poprawę sytuacji życiowej i codziennego komfortu.
Moda na idealny, piękny uśmiech przyszła zza oceanu – hollywoodzka, coroczna gala wręczania Oskarów to okazja do zaprezentowania się światu, rzecz jasna – z jak najatrakcyjniejszej strony. Dlatego przed galą jej uczestnicy odwiedzają centra kreowania pięknego uśmiechu. Jednym z najpopularniejszych jest Century City Aesthetic Dentistry Billa Dorfmana – firma należąca do jednego z najbardziej znanych stomatologów w Los Angeles. Najczęściej pacjenci wykonują wybielanie zębów (koszt ok. 450$) albo robią licówki (zależnie od ilości i jakości: nawet kilkadziesiąt tys. $).
Centra odwiedzają nie tylko nominowani do Oskara.
- Trafiają do nas głównie ludzie biznesu i menedżerowie, ale w ostatnich pięciu, sześciu latach wyraźnie wzrosła liczba klientów z grup o niższych zarobkach, w tym nawet pracowników fizycznych - mówi Susan Petruska, dyrektor Esthetic Dentistry w Pittsburgu (Pensylwania).
Wynika więc z tego, że polski kierunek rozwoju popularności implantologii i innych dziedzin stomatologii estetycznej pokrywa się z modelem amerykańskim. Z tego powodu należy się spodziewać dalszego wzrostu obrotów klinik z tytułu wykonywanych zabiegów estetyczno - protetycznych.
Źródło: „Forbes”