Chirurg stomatolog, który pracuje przy policyjnym w szpitalu w jednej z dzielnic południowego Bombaju, przeprowadził badania jamy ustnej wśród tamtejszych stróżów prawa. Wniosek ogólny nie jest optymistyczny – szczególnie dla męskiej części personelu policyjnego z drogówki. Okazało się bowiem, że panowie policjanci mają zdecydowanie gorsze wyniki od swoich koleżanek – zarówno pod względem stanu zdrowia jamy ustnej, jak świeżości oddechu. Prawie 70 proc. policjantów ma albo nieprzyjemny zapach z ust, albo oddech cuchnący alkoholem lub tytoniem. Te same objawy stwierdzono zaledwie u co 3-4 policjantki.

Autor badania zauważył, że problem nieprzyjemnego zapachu z ust jest znacznie nasilony wśród policji drogowej. Tłumaczy to gorszym dostępem do wody pitnej, co powoduje suchość jamy ustnej. Nakładane na to zwyczaje żucia tytoniu i picia kawy lub herbaty powodują, że zęby stają się bardziej podatne na osadzenie nalotu, który jest przyczyną nie tylko przebarwień na szkliwie, ale również innych problemów stomatologicznych.

Dentysta zwrócił uwagę, że przywiązywanie wagi do higieny jamy ustnej u kandydatów do pracy w policji powinno być tak samo na celowniku selekcjonerów, jak sprawność fizyczna kandydatów.