Wprowadzenie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/852 z 17 maja 2017 r. w sprawie rtęci oraz uchylającego rozporządzenie (WE) nr 1102/2008, które m.in. zakazuje stosowania plomb amalgamatowych i ustanawia sankcje za naruszenie tych przepisów, pokazało, że polski koszyk świadczeń gwarantowanych w zakresie opieki stomatologicznej nie nadąża za zmianami w prawie unijnym. Okazuje się bowiem, że zakaz stosowania amalgamatów u dzieci i kobiet w ciąży może spowodować problemy w leczeniu zębów bocznych podczas realizacji świadczeń gwarantowanych w ramach kontraktu z NFZ. W koszyku znajdują się bowiem niezawierające rtęci kompozyty światłoutwardzalne, ale można je stosować tylko w zakresie zębów przednich. Natomiast po wycofaniu amalgamatu, do tworzenia wypełnień w zębach bocznych refundowany zostanie tylko cement glasjonomerowy. Problem w tym, że materiał ten nie we wszystkich przypadkach można stosować.

Na mocy rozporządzenia można wprawdzie wykorzystać w wyjątkowych wypadkach amalgamaty, ale tam, gdzie nie można zastosować innego refundowanego materiału z amalgamatem włącznie, alternatywą dla zębów bocznych nadal pozostają cementy glasjonomerowe. Zatem w sytuacji, kiedy na przykład u dziecka lub u kobiety w ciąży ząb boczny będzie na tyle zniszczony, że konieczne będzie zastosowanie wypełnienia innego niż refundowane, pacjent, chcąc uniknąć ekstrakcji, będzie ponosił pełną odpłatność za plombę.

Samorząd lekarski podkreśla, że polskie przepisy wymagają zmiany w związku z wejściem w życie unijnego rozporządzenia. Jak poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”, w resorcie zdrowia prowadzone są prace analityczne odnośnie wykazu materiałów stomatologicznych stosowanych przy udzielaniu świadczeń gwarantowanych dla stomatologów. Jest zatem jakaś nadzieja na wprowadzenie sensownych zmian, dzięki którym dentyści będą mogli leczyć wszystkie zęby bez amalgamatu w ramach kontraktu z NFZ.