Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 12-10-2017
Czy znieczulenie stomatologiczne podane z zastosowaniem 59 igieł może być mniej bolesne niż to, które aplikuje się tradycyjnie lub komputerowo poprzez tylko jedną igłę? Podobno tak.
Naukowcy z Brazylii i USA rozpoczęli właśnie kliniczne testy nowej metody podawania leków znieczulających w obrębie jamy ustnej. Innowacja polega na tym, że urządzenie, dzięki któremu analgetyk stosowany miejscowo aplikowany jest bezboleśnie, zaopatrzony jest aż w 59 mikroigieł. Każda z nich ma długość 700 mikrometrów. Takie rozwiązanie sprawia, że przekłucie tkanki – bolesne przy zastosowaniu jednej igły – nie jest odczuwalne. Nie jest też bolesne podanie leku głęboko w tkanki. Dodatkową korzyścią jest to, że analgetyk rozprowadzany jest z większą skutecznością i dociera głębiej niż w przypadku znieczulenia aplikowanego tradycyjnie.
Jeśli testy dostarczą pozytywnych wyników, osoby odczuwające strach przed dentystą i leczeniem związany z bolesnymi iniekcjami środków przeciwbólowych będą mogły odwiedzać stomatologów bezstresowo: bo nie będzie bolą ani samo leczenie, ani podanie znieczulenia.
Źródło: „News Medical Life Sciences”