Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 11-01-2017
„Dziennik Wschodni” w wydaniu z dnia 4.01.2017 r. donosi, że na początku grudnia zeszłego roku 23-letnia mieszkanka Hrubieszowa uciekła z gabinetu dentystycznego i zawiadomiła policję o dziwnym zachowaniu lekarki. Okazało się, że dentystka, do której kobieta zgłosiła się na leczenie, miała 2,8 promila alkoholu we krwi.
Pacjentka zgłosiła się na wizytę z powodu bólu zęba. Zaniepokoiły ją nieskoordynowane ruchy pani stomatolog i fakt, że ciągle coś upuszczała. Lekarka, zapytana o to przez pacjentkę, uspokoiła, że wszystko jest w porządku. Młodej kobiety jednak te tłumaczenia nie uspokoiły, dlatego zdecydowała się opuścić gabinet i zgłosić sprawę policji. Kiedy funkcjonariusze dotarli do gabinetu, pani stomatolog miała rozcięcie na czole.
- Uskarżała się też na złe samopoczucie. Dlatego została przewieziona karetką do szpitala. Tam okazało się, że ma 2,8 promila alkoholu we krwi – dodaje asp. Edyta Krystkowiak.
Teraz trwa dochodzenie w sprawie potencjalnego narażenia pacjentów na uszczerbek na zdrowiu.
Źródło: „Dziennik Wschodni”