Placówki prywatne są bardziej skore do zawierania ugody w sprawach o odszkodowania z tytułu popełnionego błędu medycznego niż lecznice publiczne – informuje „Dziennik Gazeta Prawna” w wydaniu z dnia 25.02.2015 r. Z kolei pacjenci korzystający z usług prywatnych częściej i bardziej zdecydowanie niż osoby leczące się w publicznych przychodniach i szpitalach starają się uzyskać rekompensatę za – ich zdaniem – popełniony błąd medyczny czy niewłaściwe zachowanie personelu. Wymienione zależności wynikają z kilku faktów:

• osoby leczące się w placówkach prywatnych, czyli płacące za usługi z własnej kieszeni, wymagają więcej i działają w zgodzie z filozofią: płacę, więc wymagam – dlatego też są bardziej zmotywowane do podejmowania działań służących odzyskaniu trefnie zainwestowanej gotówki;

• placówki prywatne z uwagi na rosnącą konkurencję, muszą pilniej strzec swojego dobrego imienia – z tego powodu wolą uniknąć niepotrzebnego rozgłosu i wynikającego z tego szumu medialnego i społecznego;

• w placówkach publicznych pieniądze na odszkodowania idą z kasy ubezpieczycieli, dlatego sprawy dotyczące wypłaty odszkodowań są przeciągane.

Najczęściej pozwy dotyczą niestarannie lub źle wykonanego zabiegu, zaszytej chusty w ciele lub pozostawienia w jamie brzusznej narzędzia. Najszybciej rośnie jednak liczba pozwów składanych z uwagi na źle wykonane usługi dentystyczne lub zabiegi chirurgii plastycznej.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”