Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 24-07-2014
Resort zdrowia nakazał skrócenie kolejek do specjalistów. W NFZ powołane zostały komisje debatujące nad tym, jak problem rozwiązać. I wydawać by się mogło że określenie tego zadania mianem priorytetowego powinno przyczynić się do poprawy tak pracy samych specjalistów, jak i podnieść komfort obsługi pacjenta. Tymczasem ostatnie postępowanie konkursowe przyniosło kolejne ograniczenie kontraktów między innymi na świadczenia stomatologiczne. Tym samym wydłuży się oczekiwanie pacjenta na leczenie zębów i prostowanie wad zgryzu. Taka sytuacja może sprowokować do zgrzytania zębami – nie tylko tych, którzy z usług publicznej służby zdrowia korzystają, ale także i tych, którzy pracując w niej, rozumieją potrzebę jak najszybszego podejmowania działań diagnostycznych, prewencyjnych i wreszcie leczniczych w celu zaoszczędzenia na niepotrzebnych wydatkach podczas usuwania szkód wyrządzonych nieleczonymi chorobami. Wiadomo, że z małej dziurki na dachu robi się wielka; podobnie ma się rzecz z ubytkiem w zębie lub z krzywym zgryzem czy zapaleniem dziąseł, których konsekwencje długoterminowe generują szkody pochłaniające poważne kwoty podczas usuwania skutków zaniedbań w podejmowaniu szybkiego leczenia.
Często winę za wysokie koszty leczenia, w tym stomatologicznego i ortodontycznego, zrzuca się na pacjenta, tłumacząc to jego opieszałością w zgłaszaniu się do specjalisty na leczenie. Jaki jednak wpływ na przyspieszenie terminu spotkania z lekarzem ma pacjent jeśli np. na wizytę do ortodonty musi czekać 5 lat, bo kontrakty na leczenie wad zgryzu są ubogie, a specjalisty chirurgii stomatologicznej musi od niedawna szukać w Wielkopolsce w Poznaniu, bo szpitalnej poradni w Pile nie przedłużono kontraktu? Okrawanie świadczeń medycznych dotyczy każdej dziedziny medycyny, nie tylko stomatologii. Redukuje się również usługi pielęgniarek środowiskowych, skazując na pobyt w zakładach opiekuńczych część osób, które dotychczas korzystały z ich usług. Miesięczny pobyt w takim zakładzie kosztuje zdecydowanie więcej niż opłacenie pracy pielęgniarki za ten sam okres.
- My idziemy w zupełnie innym kierunku niż świat zachodni – mówi jedna z pielęgniarek.
Źródło: Opracowanie własne